panta rhei...
z cyklu; Obserwacje
(po ponownych odwiedzinach w Domu Pomocy )
A lata płyną rwącym potokiem,
rzeźbiąc ślad zmarszczek na skalnej twarzy.
Między wzgórkami oczu przemoczonych
strumyk przybiera im bliżej morza.
W kłębiących falach znika pamięć i uroda.
I tylko serce, choć targane szumem,
nosi znamiona dobroci, miłości
- znaczy; krew płynie.
Budzę się - ono boli - więc jeszcze żyję.
(po ponownych odwiedzinach w Domu Pomocy )
A lata płyną rwącym potokiem,
rzeźbiąc ślad zmarszczek na skalnej twarzy.
Między wzgórkami oczu przemoczonych
strumyk przybiera im bliżej morza.
W kłębiących falach znika pamięć i uroda.
I tylko serce, choć targane szumem,
nosi znamiona dobroci, miłości
- znaczy; krew płynie.
Budzę się - ono boli - więc jeszcze żyję.
My rating
My rating