Ona XIII (czyli chwila na poranny relaks)
z rana papierosa ćmi
i owija w bawełnę
kręci warkocza
na rozczochranych włosach
niby nie śpi
a śni jeszcze w myślach
Ona tą smolistą rozkosz
traktuje nadczułością
krzyżuje kolana
i skupia wzrok na ścianie
czasem tylko dłonią
usta pomiętoli
i owija w bawełnę
kręci warkocza
na rozczochranych włosach
niby nie śpi
a śni jeszcze w myślach
Ona tą smolistą rozkosz
traktuje nadczułością
krzyżuje kolana
i skupia wzrok na ścianie
czasem tylko dłonią
usta pomiętoli
@
Wietrze, Ty znowu podteksty... :DMy rating
My rating
My rating
Moja ocena
dłonią usta pomiętoli!:)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating