(IPOGS, Freestyle) Śmierć eleganta
kiedy ostatnio wychodził z domu
starał się zrobić to pokryjomu
choć jego laczki na obcasiku
stukały głośno na mokrym chodniku
zaraz po burzy wypadł był z bramy
rozglądał się wzrokiem dość rozbieganym
choć niezbyt uważnie, bo tuż za rogiem
wpadł na przechodnia co sklął go srodze
roztargał sobie spodnie kanciaste
skacząc przez płotek co stał za miastem
krawatem zaczepił o mostku burtę
i tak był zawisł nad Wisły nurtem
starał się zrobić to pokryjomu
choć jego laczki na obcasiku
stukały głośno na mokrym chodniku
zaraz po burzy wypadł był z bramy
rozglądał się wzrokiem dość rozbieganym
choć niezbyt uważnie, bo tuż za rogiem
wpadł na przechodnia co sklął go srodze
roztargał sobie spodnie kanciaste
skacząc przez płotek co stał za miastem
krawatem zaczepił o mostku burtę
i tak był zawisł nad Wisły nurtem
My rating
My rating
My rating
My rating