Mój Ty Panie
wszechobecny i wszechmocny
nic od Ciebie dziś nie żądam
ani sławy i bogactwa
ni urody
daj mi tylko trochę życzliwości
trochę więcej
przeznacz dla mnie Swej miłości
bym mógł ludziom
co dziś w wielkiej są rozterce
dać
co w życiu może być najlepsze
by poznali smak radości
by poznali jak to jest
kiedy serce bywa rzewne
kiedy myśli takie czyste
kiedy w środku dusza śpiewa
i sumienie przeźroczyste
Nic mi więcej nie potrzeba
tylko trochę szczęśliwości
dla tych ludzi
niech poczucie ich godności
się w nich zbudzi
niech motyle krążą wciąż
nad ich głowami
niechaj słońce
towarzyszy im w tej drodze
niech przekażą dla następnych
co dostali w wielkim darze
niech okażą im swą miłość
i tęsknotę
i prawdziwość
nic od Ciebie dziś nie żądam
ani sławy i bogactwa
ni urody
daj mi tylko trochę życzliwości
trochę więcej
przeznacz dla mnie Swej miłości
bym mógł ludziom
co dziś w wielkiej są rozterce
dać
co w życiu może być najlepsze
by poznali smak radości
by poznali jak to jest
kiedy serce bywa rzewne
kiedy myśli takie czyste
kiedy w środku dusza śpiewa
i sumienie przeźroczyste
Nic mi więcej nie potrzeba
tylko trochę szczęśliwości
dla tych ludzi
niech poczucie ich godności
się w nich zbudzi
niech motyle krążą wciąż
nad ich głowami
niechaj słońce
towarzyszy im w tej drodze
niech przekażą dla następnych
co dostali w wielkim darze
niech okażą im swą miłość
i tęsknotę
i prawdziwość
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating