Moje miasto
Śnięty świt zagląda w dno pustych szklanek
Rozmowy cichną,
przerywane hejnałem.
Czas się rozejść.
Dzień się zbliża
by ustapić kolejnej
nocy nie przespanej.
Rozmowy cichną,
przerywane hejnałem.
Czas się rozejść.
Dzień się zbliża
by ustapić kolejnej
nocy nie przespanej.
My rating
My rating
My rating
Pragnienie jest wieczne