Gra o szczęście
Zawiesiłam się gdzieś
w przestworzach
z nadzieją
że wszystko się ułoży
lecz rozdarto mi duszę
rozszarpano wnętrz.
Tak naprawdę nie wiem
kim jestem...
Wszystko
czego dotykam
sypie się szarym pyłem
by poukładać na nowo życie
trzeba chyba cudu
Może on da mi siłę
by posklejać spękany kryształ
by dawał piękno
by na nowo błyszczał
w moich oczach
promieniami słońca
Spróbuję poskładać to teraz
grając z życiem w pokera
postawię zero na szali
nie wiem
co będzie dalej
Nikt nie wie...
Przyszłość nieznana
dni nowych nie poznam
choć bardzo się staram.
życiowy poker
igranie z losem
nie ugnę się
przyjmę z pokorą
cios za ciosem
i choć zraniona
z bólu nie wyję
pod powiekami
łzę słoną kryję
nie płaczę...
Z losem o prawo
do szczęścia gram
w przestworzach
z nadzieją
że wszystko się ułoży
lecz rozdarto mi duszę
rozszarpano wnętrz.
Tak naprawdę nie wiem
kim jestem...
Wszystko
czego dotykam
sypie się szarym pyłem
by poukładać na nowo życie
trzeba chyba cudu
Może on da mi siłę
by posklejać spękany kryształ
by dawał piękno
by na nowo błyszczał
w moich oczach
promieniami słońca
Spróbuję poskładać to teraz
grając z życiem w pokera
postawię zero na szali
nie wiem
co będzie dalej
Nikt nie wie...
Przyszłość nieznana
dni nowych nie poznam
choć bardzo się staram.
życiowy poker
igranie z losem
nie ugnę się
przyjmę z pokorą
cios za ciosem
i choć zraniona
z bólu nie wyję
pod powiekami
łzę słoną kryję
nie płaczę...
Z losem o prawo
do szczęścia gram
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
A właśnie popłacz sobie zdrowo, pokrzycz nawet- to oczyszcza. Nie duś emocji. Pozdrawiam :))My rating
My rating