Sąd duszy

5.0/5 | 9


Sąd duszy

Stopy całowałem
Głowę chowając przed uczynków wspomnieniem
Dłońmi targając włos
Przebaczenia sam dla siebie szukając
Cisza
Tak dźwięczała w uszach
Tylko ty i ja
Czyimś dłutem stworzony
Stoisz na tym rozstaju dróg
Milczysz
Patrzysz na las i pola
Pytałem siebie w duchu
Czy widzisz
Moje łkanie nad uczynkami zauważasz
Nadgryziony czasem
Pokryty przybladłą farbą
Milczysz
A dusza moja krzyczy
Sąd nad sobą czyni
Sam ze sobą
Jak ty wtedy pośród tłumów
Na wzgórzu czaszki
Padnę nie podnosząc wzroku
Wiem, że nic nie cofnę
Nic
Pozwól jednak trwać tam u stóp
Pokajać się duszy
Proszę


W.A.B



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
29.06.2012,  Jowita M.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.06.2012,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.06.2012,  kate

My rating

My rating:  
28.06.2012,  renee