Powroty
Do ruchliwych ulic moich myśli
powoli wkracza wieczór
światła samochodów wracających
przed nocą do miasta
giną w dali
Na mój widok otwiera ramiona dom
Przez pół życia szukałem
powrotnej drogi
krzyża nad drzwiami
zapachu smażonych konfitur
powietrza rozkołysanego spódnicą matki
Która dopiero co wyszła
powoli wkracza wieczór
światła samochodów wracających
przed nocą do miasta
giną w dali
Na mój widok otwiera ramiona dom
Przez pół życia szukałem
powrotnej drogi
krzyża nad drzwiami
zapachu smażonych konfitur
powietrza rozkołysanego spódnicą matki
Która dopiero co wyszła
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating