O facecie z PRL-u

O facecie z PRL-u będzie dzisiaj
bo takiego już tu dawno nikt nie widział
To zabytek klasy zero
a pamięta go niewielu
jeśli jest gdzieś między nami
żyje tylko wspomnieniami

Czas łagodnie nie obchodzi się dziś z nikim
jakaś resztka siwych wlosow, no i przytył
Dzisiaj tylko fotografie
prężna postać, mięśnie jakie
bujna grzywa ponad czołem
(wciąż układał ją z mozołem)

Nic dziwnego, że się łezka w oku kręci
PRL-u facet latek miał trzydzieści
Dzisiaj często z laską chodzi
i herbaty już nie słodzi
cukier sprawdza też co ranek
garsć tabletek, ziółek dzbanek

Czasem jeszcze smak golonki mu się marzy
ale skusić się już na nią nie odważy
Trochę dziwią go zwyczaje
na ulicy często staje
w miejscach, gdzie sie kłaniał nisko
(dzisiaj z mody już to wyszło)

Szanowały się ludziska bardziej wtedy
każdy facet byl uprzejmy dla kobiety
Pomógł dźwigać, drzwi przytrzymał
a rozmowy tak zaczynał:
"Ja o zdrówko chciałbym spytać..."
(ach, cieszyła się kobita!)

Ale dzisiaj są zwyczaje inne w modzie
w modzie - dziś komórka leży na komodzie
Wówczas listy i depesze
całej poczcie ku uciesze
telefonu też nikt nie miał
za to częściej śmiech rozbrzmiewał

Dzisiaj facet bez komórki ani kroku
może upaść lub być napadnięty w mroku
Więc wspomina wolność wtedy
nie sprawdzany przez kobiety
bez tych telefonów ciągłych:
"Kiedy wrócisz?...chcę przypomnieć..."

Ale przeszłość ta nie była całkiem ładna
mało kto był wówczas posiadaczem auta
Ale za to mial wymówkę
nie stać było na taksówkę
więc gdy żony wciąż czekały
autobusy się...spóźniały

A luksusem też faceta PRL-u
telewizor był - nie miało go zbyt wielu
Bez kolorów, czarno-biały
dwa programy królowały
a Kalina z Igą razem
dostarczały sexy wrażeń

Dzisiaj facet to ma sexu aż za dużo
wszędzie porno, sexy filmy już go nużą
Każda laska tyłkiem kręci
to faceta już nie nęci
silikonu aż w nadmiarze
więc ma dość już sztucznych wrażeń

Najszczęśliwszym już facetem był pod slońcem
gdy żonaty i dzieciaty, gdy był ojcem
Jedna żona, jedna praca
stałość w życiu się opłaca
tak bez stresu żyło wielu
tych facetów w PRL-u

Dziś syn jego miał dwie żony, już jest trzecia
że nie wspomnę też o wielu jego dzieciach
Płaci często alimenty
(jak jest ojcem, przykaz śwęty)
z pracą także coraz gorzej
nie pomoze tu "mój Boże"

Lecz zdarzają przecież dzisiaj się faceci
z jedną żoną, wciąż tą samą, dwójką dzieci
Mają piękne, duże auta
żona elegancka, zgrabna
dom z basenem, dzieci śliczne
LOT-em wczasy zagraniczne

Biedny facet z PRL-u głową kręci
zagranicę, to on widział, lecz na zdjeciach
Jeśli wczasy, to pod gruszą
na "socjalnej" to wymuszał
a w kolei przepełnionej
łokciem robił miejsce żonie

Inne szkoły były wówczas i nauki
dziś pyskuje syn do niego, no i wnuki
Wtedy była dyscyplina
co dziś młodzież zaś wyczynia
wnuczek wczoraj mu powiedział
"nie ma jaj...by cicho siedzial"

Dzisiaj facet z PRL-u ma zbiór książek
mam też sama, więc mu tego nie zazdroszczę
Lecz dzis facet mniej już czyta
książka dzisiaj nie kapitał
ma komputer, który mieści
świata wszystkie opowieści

Bez techniki, jakże ukryć mógł uczucia
dzisiaj, licho wie, co śmieszy go, co wzrusza
Nie wiesz, czy on gruby, mały
czy wysoki i nieśmiały
mówi - pisząc z pełną gębą
aparycje ma przyjemną?

Czy porównać jest tak łatwo i docenić
Czy dzisiejszy facet, raczej ma sie zmienic?
Czasem zdania mamy inne
które czasy bardziej dziwne lecz nie wierzę żeby wielu
chciało żyć dziś w PRL-u
iw