Środowisko naturalne. Korzenie.
Stać mogłabym tak wiecznie,
Gdy nad głową tylko antresola
Nie ty, nie twoje dłonie,
Powieki, żarty i śmiech.
Strach myśleć, żeś gościł tak długo
W moich wysokich pokojach.
Świat jawił się inny
Kolorem twych oczu
Widziany.Jasność dziwna,
Ciemność trudne miała imię.
I tak wybita z wszelkich definicji
Stałości nurtu w rzece szukałam.
Korzenie bezsilności
Biorą się z umiłowania,
Źródła jej trzymają ujście
W przeszłym, małym szczęściu.
Jesteś wędrowcem - znasz drogę
Kurzem duszącą jak cynamonem.
Nie moja, lecz twoja
Pustka w każdej z dłoni
Martwi moje czoło
Zmarszczkami nabite.
Myślisz, żeś wszystko wygrał,
A odchodzisz z torbą pełną kamieni.
Gdy nad głową tylko antresola
Nie ty, nie twoje dłonie,
Powieki, żarty i śmiech.
Strach myśleć, żeś gościł tak długo
W moich wysokich pokojach.
Świat jawił się inny
Kolorem twych oczu
Widziany.Jasność dziwna,
Ciemność trudne miała imię.
I tak wybita z wszelkich definicji
Stałości nurtu w rzece szukałam.
Korzenie bezsilności
Biorą się z umiłowania,
Źródła jej trzymają ujście
W przeszłym, małym szczęściu.
Jesteś wędrowcem - znasz drogę
Kurzem duszącą jak cynamonem.
Nie moja, lecz twoja
Pustka w każdej z dłoni
Martwi moje czoło
Zmarszczkami nabite.
Myślisz, żeś wszystko wygrał,
A odchodzisz z torbą pełną kamieni.
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
np - taki klon - stoi dumnie a korzeniami rozbija nawet najtwardsza mury ....My rating
My rating
@
Dokładnie!Moja ocena
Kamienie jak grzechy ...........My rating
My rating