Nie zapytam
Nie zapytam
Pijesz wino
Czerwienią malując usta
Dotknę ich drżącymi palcami
Nawet nie zapytam
Tak lękam się słów
One mogą ranić
Wolę czytać w oczach
Czerpać z wnętrza duszy
Ona nie oszuka
Jest jak lustro
Kropla uroniona spada na biel obrusu
Śmiejesz się tak czarująco
Pocałuje cię mocno
Zasmakuję chwili
Potem bez słowa pójdziemy
Ta drogą na plażę
Ujrzeć spokój morza
Położysz głowę na ramieniu
Wszystko bez zbędnych słów
W.A.B
Pijesz wino
Czerwienią malując usta
Dotknę ich drżącymi palcami
Nawet nie zapytam
Tak lękam się słów
One mogą ranić
Wolę czytać w oczach
Czerpać z wnętrza duszy
Ona nie oszuka
Jest jak lustro
Kropla uroniona spada na biel obrusu
Śmiejesz się tak czarująco
Pocałuje cię mocno
Zasmakuję chwili
Potem bez słowa pójdziemy
Ta drogą na plażę
Ujrzeć spokój morza
Położysz głowę na ramieniu
Wszystko bez zbędnych słów
W.A.B
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Moja ocenaMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating