Ziemia
Zgubiłam pewność siebie na polnej drodze
w cieniu brzeziny szukałam,
z kukułką liczyłam lata
pięć, dziesięć, dwieście,
czy nie za wiele nadziei zostało we mnie?
W stawie ujrzałam swoje odbicie,
jestem błękitna, zaśmiałam się szczerze
i zanurzyłam w stawie ręce,
zielona rzęsa przytuliła dłonie.
w cieniu brzeziny szukałam,
z kukułką liczyłam lata
pięć, dziesięć, dwieście,
czy nie za wiele nadziei zostało we mnie?
W stawie ujrzałam swoje odbicie,
jestem błękitna, zaśmiałam się szczerze
i zanurzyłam w stawie ręce,
zielona rzęsa przytuliła dłonie.
My rating
My rating
Moja ocena
Ma klimacik. Dla mnie to najważniejsze w wierszu. Pozdrawiam :))Moja ocena
bardzo mi się podoba. Piękny obraz zwycięstwa nad sobą samym:)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating