Idylla poranna majowa

5.0/5 | 9


Noc była bardzo ciepła
upałem mocno rozgrzana
jednak szybko uciekła
i znowu zostałam sama

już za oknem dnieje
budzą się moje myśli
ciepłe majowe nadzieje
opanowały zmysły

Leżę sobie i marzę
wsłuchana w ich głosy
wiatr muska czule po twarzy
i czesze jasne włosy

rozbrzmiewa ptasi koncert
muzyka zaczarowana
świeci rumiane słońce
ja także nie ta sama

Idylla majowa od ranka
szczęście wyzwala ogromne
nawet kawy filiżanka
uśmiecha się tylko do mnie

i nic mi więcej nie trzeba
trwa nadal wiosenny raj
wystarczy błękit nieba
pachnący miesiąc maj.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Moja ocena:
My rating:  

My rating

My rating: