Jędza Wszechświata
Jędzo Wszechświata! – Tchórzu Przeogromna!
Jak to jest być Panią Sytuacji?
Jak to jest rozdawać karty mając tylko asy?
Jak to jest chować je po rękawach?
Czemu wciąż uciekasz Ciszo Milczenia?
Czyż pragnę uczynić Ci co złego?
Czegóż się boisz siedząc na królewskim tronie?
Jakże mam pytać się nie narzucając?
Gdy boję się więcej niż Ty?
Jak przestać myśleć o Tobie?
By zacząć spać, jeść, żyć…
Nie jesteś Jędzą na pewno nie bardziej niż ja
Przepraszam że stwarzam Ci problem
Lecz jesteś owocem, tym zakazanym
Który tak bardzo pociąga
Ale czy to na pewno jest grzech?
Gdy chcę Cię skosztować?
Kiedy raz wreszcie prawdziwe uczucie
Dopadło wrednego robota?
Czyż mógłbym Cię skrzywdzić
Gdy dzięki Tobie odnalazłem swą duszę?
Nie jesteś Jędzą więc nie bądź też Tchórzem
I pozwól mi być o jeden włos bliżej
17.05.2012
Jak to jest być Panią Sytuacji?
Jak to jest rozdawać karty mając tylko asy?
Jak to jest chować je po rękawach?
Czemu wciąż uciekasz Ciszo Milczenia?
Czyż pragnę uczynić Ci co złego?
Czegóż się boisz siedząc na królewskim tronie?
Jakże mam pytać się nie narzucając?
Gdy boję się więcej niż Ty?
Jak przestać myśleć o Tobie?
By zacząć spać, jeść, żyć…
Nie jesteś Jędzą na pewno nie bardziej niż ja
Przepraszam że stwarzam Ci problem
Lecz jesteś owocem, tym zakazanym
Który tak bardzo pociąga
Ale czy to na pewno jest grzech?
Gdy chcę Cię skosztować?
Kiedy raz wreszcie prawdziwe uczucie
Dopadło wrednego robota?
Czyż mógłbym Cię skrzywdzić
Gdy dzięki Tobie odnalazłem swą duszę?
Nie jesteś Jędzą więc nie bądź też Tchórzem
I pozwól mi być o jeden włos bliżej
17.05.2012
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Moja ocena: