punkt podparcia

author:  KB.
5.0/5 | 6


Na podstawie filmu lęk wysokości Bartosza Konopki




miałem lęk że patrzy na mnie chmara
pilotów przywieszonych sznurem jeden po drugim. supeł za supłem
coraz niżej powiek jak powrót

dyktowałem przedmiotom drogę ucieczki. medialny ból
naderwanej tkanki zbliżał nas bardziej ku sobie
co mu się stało.
zdzierałem skarpety by zaczął przychodzić, rozkładać kartkę

po kartce wyplutych słów gdy
zrzucałem za sobą skały
łapał każdą
jak asekurant w obawie że zadrę naskórek jego palców
którymi otwierał drzwi. a w głowie

szmery rzucanego odbiornika na maskę. Miałem właśnie taki lęk
by wejść na sam szczyt punktu podparcia

synu



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

nie widziałem filmu więc wiersz dla mnie jest nieco hermetyczny ale jest klimatycznie i z pazurem
My rating:  
06.05.2012,  Robert Kania

My rating

My rating:  
06.05.2012,  Czesiek