Wobec śmierci
wobec śmierci nic się nie zmieniło
wciąż tak samo cedzimy słowa
wodzimy wzrokiem pełnym żalu do Boga
a w pięści zaciśnięty kwiat
żartu w ciszy już nie odnajdzie
mostu ze szczęścia nie utka aby powrócić
być może wspomni tylko o ciosie zwartym
a może wręcz odwrotnie
planując nam twarde podeszwy
wszak dobrze wie
że to na temat rozmowa
której słowem nie sposób zakończyć
wciąż tak samo cedzimy słowa
wodzimy wzrokiem pełnym żalu do Boga
a w pięści zaciśnięty kwiat
żartu w ciszy już nie odnajdzie
mostu ze szczęścia nie utka aby powrócić
być może wspomni tylko o ciosie zwartym
a może wręcz odwrotnie
planując nam twarde podeszwy
wszak dobrze wie
że to na temat rozmowa
której słowem nie sposób zakończyć
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating