Kiedy
Wypatruję cię
w zielonych igłach
modrzew
w żółtych kwiatach
mleczy
w błękicie horyzontu
nieba
Nasłuchuję cię
w rechocie wieczornym
żab
w szeleście południowego
wiatru
w krzyku porannym
żurawi
Czekam cię
ciemną nocą
jasnym porankiem
o zmierzchu dnia
i nie wiem dlaczego
naiwnie wierzę ciągle
w ciebie
w zielonych igłach
modrzew
w żółtych kwiatach
mleczy
w błękicie horyzontu
nieba
Nasłuchuję cię
w rechocie wieczornym
żab
w szeleście południowego
wiatru
w krzyku porannym
żurawi
Czekam cię
ciemną nocą
jasnym porankiem
o zmierzchu dnia
i nie wiem dlaczego
naiwnie wierzę ciągle
w ciebie
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
czekakanie
służy ... Renata, skoro nie możesz inaczej to ja polecę ;) tylko po północy zamknę jeszcze jedną rzecz ...My rating
My rating