Zanikające uczucie
Zanikające uczucie zaplątane wśród konarów
usychającej brzozy na podwórzu
sznur luźno przewieszony
zmęczony od cieżarów
mokrych koszul pachnących jak róże
przebiegam przez nie i moczę sobie włosy
a blade niebo spogląda z współczuciem
nie wiem gdzie idę
nogi same mnie niosą
podążam w ślad za znikającym uczuciem
chodząc zbieram miłości tej strzępki
wiszące smutno na płotach i krzakach
i je z czułością wygładzam wierzchem ręki
powstrzymując się aby nie płakać
coraz ciężej mi sięgać wysoko
coraz bardziej zmęczone spojrzenie
wycie wiartu nadaje rytm krokom
w oczach smutek a w sercu westchnienie
jak wyzbieram te strzępki przemokłe
to pozszywam je nicią miłośnie
pożegnam życie bez ciebie markotne
i uczucie nie zniknie, a wzrośnie.
2011-05-19
usychającej brzozy na podwórzu
sznur luźno przewieszony
zmęczony od cieżarów
mokrych koszul pachnących jak róże
przebiegam przez nie i moczę sobie włosy
a blade niebo spogląda z współczuciem
nie wiem gdzie idę
nogi same mnie niosą
podążam w ślad za znikającym uczuciem
chodząc zbieram miłości tej strzępki
wiszące smutno na płotach i krzakach
i je z czułością wygładzam wierzchem ręki
powstrzymując się aby nie płakać
coraz ciężej mi sięgać wysoko
coraz bardziej zmęczone spojrzenie
wycie wiartu nadaje rytm krokom
w oczach smutek a w sercu westchnienie
jak wyzbieram te strzępki przemokłe
to pozszywam je nicią miłośnie
pożegnam życie bez ciebie markotne
i uczucie nie zniknie, a wzrośnie.
2011-05-19
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating