Dla przyjaciela
Nie nie boję się ciebie
czasami tylko nas i tego
smutku co w powietrzu wisi
Martwię się gdy uciekasz
jeszcze bardziej niż ja przed
demonami światem sobą
Chyba już nawet nie
pamiętasz po co to robisz
z przyzwyczajenia i ja tak mam
O jednym nigdy nie zapominaj
masz już swoją przystań
silną trwałą po wieki
Wiem często gubisz się
ale nie zdołasz jej zburzyć
bo jest ktoś kto trzyma twoją dłoń
Może i bardziej znasz mnie
a ja choć mrużę oczy widzę więcej
czas abyś powstał
czasami tylko nas i tego
smutku co w powietrzu wisi
Martwię się gdy uciekasz
jeszcze bardziej niż ja przed
demonami światem sobą
Chyba już nawet nie
pamiętasz po co to robisz
z przyzwyczajenia i ja tak mam
O jednym nigdy nie zapominaj
masz już swoją przystań
silną trwałą po wieki
Wiem często gubisz się
ale nie zdołasz jej zburzyć
bo jest ktoś kto trzyma twoją dłoń
Może i bardziej znasz mnie
a ja choć mrużę oczy widzę więcej
czas abyś powstał
My rating
@
stara się wielce...@
doceniłobiecał poprawę ;)
czy
przyjaciel doceni?:)My rating
Dziękuję
Yvette i Markuwszystkim dziękuję za czytanie i lubienie :)
My rating
My rating
My rating
My rating
i przystan...
w Twojej poezjiMy rating
My rating
Jest i
Jest i smuteczek w wersie trzecim, ale czyta się...wybornie.My rating
My rating