Ona XII

5.0/5 | 3


umyka wieczorami i wybiega
niby do kawiarni
a krokiem oceany przemierza
oddechem przewiewa chmury
oczyma w dal spogląda
a ja wspominam pisząc ten wiersz
o tych złotych piętnastu minutach
na kołobrzeskim rynku



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
07.04.2012,  Suv J

My rating

My rating:  
04.04.2012,  renee

My rating

My rating: