religia

author:  snylekkie
0.0/5 | 0


lśnij, lśnij mój karabinie
lśnij,
tam, gdzie okręt mój zapłynie

nie cofaj się przed niczym
Tyś darem sensu

nie słuchaj geometrów i logików
Tyś darem celu

wreszcie, nie słuchaj człowieka
on na wystrzały tylko czeka
jak opiewany piaskiem kaleka
poeta, nie zwierz, a szczeka

a więc lśnij, narzucaj nam wolność,
zmuszaj do wyboru, wytykaj nieudolność

nie cofaj się przed niczym
Tyś wzrastanie drzewa

przypomnij tylko, porankiem bezdomnym
o zroszonych rosą polach
przypomnij nagim i twórczym potomnym
o rodzeniu sensu, o zaszczytnych rolach

strzał, przeładuj, cisza
Niech się stanie!


2007



 
COMMENTS


ważne że jest dialog

ludzi - kreatywów :) po to się tu zapisałem.

nie podstawówka. tautologia. jestem członkiem Sekcji Tautologii. bo jestem jej członkiem.
04.04.2012,  snylekkie

...

nasza logika zbyt odrębna by w tej kwestii dojść do porozumienia jest!!
mam całkiem odmienne zdanie na ten temat..

a Twoje słowa
mam racje bo mam racje.. czy to nie jest "podstawówka"??
04.04.2012,  Arkadio

@arkadio

ależ religia JEST karabinem! wystrzałem! kula nie musi nieść prochu, prawda?

religia JEST narzucaniem wolności i wymuszeniem wolnego wyboru.

to jest jasne i proste. mam racje, bo mam racje. jest jak jest
04.04.2012,  snylekkie

...

co wspólnego ma religia z karabinem??
może zabijanie co??

to jest beznadziejne..
04.04.2012,  Arkadio