Raduj się ostrze..
Ostrze raduj się Twój radosny nadszedł dzień
skosztujesz mego truchła obiecuje.. wyryj na sercu niezatarty ślad
wejdź we mnie bezkresnie..
niech ujrzę własnej krwi purpurę!!
którą tak do Ciebie tętniłem w błogim szale.. drżące usta wypowiadały
" Desde el dia que te fuiste"
umrę samotnie.. więc raduj się ostrze mej krwi upijesz!!
uwolnisz strumień niczym rwąca rzeka
na suchy ląd wypływa.. kochaj mnie dziś niedbale..
Me ostrze już na stałe!!
Mej głębi pragnij zachłannie
i zostań ze mną nim powieki bezwładnie opadną..
skosztujesz mego truchła obiecuje.. wyryj na sercu niezatarty ślad
wejdź we mnie bezkresnie..
niech ujrzę własnej krwi purpurę!!
którą tak do Ciebie tętniłem w błogim szale.. drżące usta wypowiadały
" Desde el dia que te fuiste"
umrę samotnie.. więc raduj się ostrze mej krwi upijesz!!
uwolnisz strumień niczym rwąca rzeka
na suchy ląd wypływa.. kochaj mnie dziś niedbale..
Me ostrze już na stałe!!
Mej głębi pragnij zachłannie
i zostań ze mną nim powieki bezwładnie opadną..
My rating
My rating
Tami..
miało wiać mrozem duszy i jej grozą.. ;)jak widać się udało ;))
Moja ocena
Postawiłeś życie na krawędzi ostrza, groza powiało...;)