Landszaft rodzinny
Lakierowaną fantasmagorią
wbija się w myśli landszaft stryja,
rodzinną, trochę niespokojną
historię z starych płócien spijam.
Dystyngowanym ruchem dłoni
stryjeczna babka gani męża,
bo się bezpruderyjnie trwonił
i dobre imię nadwerężał.
Pan z koafiurą- konfiturą
raczywszy panny na wydaniu,
służy nikczemną im posturą,
bo służyć lubi on pasjami.
Człowiek beznogi (za to z szablą),
podkręca wąsa wolną ręką,
pokryty raną, lecz nie hańbą,
na wojnę ruszy znów z wiosenką.
W draperiach kotar szczerożółtych
koty syjamskie duszą myszkę,
szczwany pianista zerka w nuty,
z gruźlicy wyszedł, lecz z zadyszką.
Girlandą ciężką recytuje
głodny poeta górnolotnie,
muzie wierności dochowując,
snuje się z kąta w kąt markotnie.
Za oknem zima rachityczna;
gaździna w chustce obok gazdy,
historia przodków stryja śliczna-
landszaft zawiśnie w miejscu plazmy!
RC 5.03.2012
wbija się w myśli landszaft stryja,
rodzinną, trochę niespokojną
historię z starych płócien spijam.
Dystyngowanym ruchem dłoni
stryjeczna babka gani męża,
bo się bezpruderyjnie trwonił
i dobre imię nadwerężał.
Pan z koafiurą- konfiturą
raczywszy panny na wydaniu,
służy nikczemną im posturą,
bo służyć lubi on pasjami.
Człowiek beznogi (za to z szablą),
podkręca wąsa wolną ręką,
pokryty raną, lecz nie hańbą,
na wojnę ruszy znów z wiosenką.
W draperiach kotar szczerożółtych
koty syjamskie duszą myszkę,
szczwany pianista zerka w nuty,
z gruźlicy wyszedł, lecz z zadyszką.
Girlandą ciężką recytuje
głodny poeta górnolotnie,
muzie wierności dochowując,
snuje się z kąta w kąt markotnie.
Za oknem zima rachityczna;
gaździna w chustce obok gazdy,
historia przodków stryja śliczna-
landszaft zawiśnie w miejscu plazmy!
RC 5.03.2012
My rating
Moja ocena
...zaczytałam się w tych pięknych strofach,pozdrawiam serdecznie.Bardzo tu jest miło!My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating