Płyną listy

author:  Gena Tajer-Kania
4.9/5 | 17


Nie słyszę Twych słów,
Nie widzę Twej twarzy,
Na drugim brzegu jesteś,
Już nic się nie zdarzy.

Noc głęboka, już późno.
Już świta, zasnąć pora.
Utulić oczy do snu.
Nie z rana, z wieczora.

Myślami wracam wciąż
Do konnej jazdy na wietrze,
Szczęśliwe serce tańczyło,
Niosło powietrze.

Tam, gdzie stary gęsty las,
Wspomnień szukam.
Liście zbieram jak kiedyś,
A dzięcioł znów stuka.

Za wszystkie wspólne lata,
Za każdy dzień liść zbieram dla Ciebie.
Wysyłam codziennie jak listy,
Wysoko rozrzucam po niebie.

Płyną listy, jak gwiazdy błyszczą
Niesione wiatrem do góry.
Chwytasz je w dłonie
Z uśmiechem zza chmury.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.03.2012,  Łukasz S

My rating

My rating:  

Moja ocena

bardzo obrazowy tekst ;)
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.03.2012,  Czesiek

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.03.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@iwona stokrocka

musi zgasnąć jak świeca ...

Moja ocena

miłość...ponad chmury
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.03.2012,  omnis

Moja ocena

Milutki-cieplutko napisany.
My rating:  
10.03.2012,  Janina Dudek