Siedem mrugnięć końca świata: pycha.
Pchnięty w szpulkę nici
Babskiego lata
Kręci się jak bąk.
A przecież motyl.
Źródło piękna
Bez symetrii,
Nikły, skończony,
Ledwie motyl.
Przeszłość robaczywa,
I z nią się uporał,
Mały-wielki,
W końcu motyl.
Gonią, łapią.
Jak on żyć:
W splendorze...
Cóż, że nawet nie rok?
Babskiego lata
Kręci się jak bąk.
A przecież motyl.
Źródło piękna
Bez symetrii,
Nikły, skończony,
Ledwie motyl.
Przeszłość robaczywa,
I z nią się uporał,
Mały-wielki,
W końcu motyl.
Gonią, łapią.
Jak on żyć:
W splendorze...
Cóż, że nawet nie rok?
Moja ocena
"w życiu piękne są tylko chwile" :)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
:-)
heh