Zezowate szczęście

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 11


Nieidealne szczęście skosem prze przez życie,
czasem zygzakiem wycofuje się w zaułki,
to trwogę budzi, to podkręca serca bicie,
aż włos się jeży i dostaję gęsiej skórki.

Broń Boże głaskać farta pod włos, bo nie lubi!
(Choć z włosem- także nie przepada i się krzywi),
lecz chyba darzy mnie sympatią, bo się czubi
i są dni, że uczucia ludzkie do mnie żywi.

Trochę zezując, to znów patrząc całkiem prosto
przerzuca piłkę ponad życiem chybotliwym,
lecz gdy wyrasta na policzku wielką krostą
nie złoszczę się- czekam na rozwój szans szczęśliwy.

Gdy skaleczone, smutne w kącie liże rany,
to wtedy cicho siedzę- kusić los się boję.
Takim to szczęściem mój cyrograf podpisany;
Złośliwym i niepełnosprawnym, ale... moim.


RC 1.09.2011



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
09.03.2012,  AlKo

My rating

My rating:  
08.03.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.03.2012,  Janina Dudek

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: