STĄD DO NIESKOŃCZONOŚCI
Grobla Olbrzyma w Londonderry
jakby w materię zamknięta
nieskończoność sięgająca w morze.
Tak mógł wyglądać most
zbudowany przez boskie małpy na Lankę
w czasach wydarzeń z Ramajany.
Groblą pójść
to jednak dojść do kresu
jak kres ludzkiego życia.
Dalej nie można
chyba, żeby zanurzyć się
w inny świat
rzeczywistej nieskończoności
na wieczność.
Groblą Olbrzyma w Londonderry
nie szedłem nigdy
ale i tak dotrzeć muszę
do granicy bezkresu
swoją groblą karzełka,
Nie wiem,
może to jeden jeszcze krok,
a może tysiące.
Mgła...
jakby w materię zamknięta
nieskończoność sięgająca w morze.
Tak mógł wyglądać most
zbudowany przez boskie małpy na Lankę
w czasach wydarzeń z Ramajany.
Groblą pójść
to jednak dojść do kresu
jak kres ludzkiego życia.
Dalej nie można
chyba, żeby zanurzyć się
w inny świat
rzeczywistej nieskończoności
na wieczność.
Groblą Olbrzyma w Londonderry
nie szedłem nigdy
ale i tak dotrzeć muszę
do granicy bezkresu
swoją groblą karzełka,
Nie wiem,
może to jeden jeszcze krok,
a może tysiące.
Mgła...
My rating
Stąd do nieskonczonosci
Lubię wiersze Jaroslawa Burgieła. Ten oceniam na 3 i pół, może dlatego, że nie znam tego olbrzyma, o którym pisze (Olbrzym z Londonderry) oraz realiów, do których nawiązuje (moja wina?), ale lubię ten rodzaj potykania się Poety z Nieskończonością i mówienia o tzw. Sprawach Ostatecznych. Smierć i Miłość to były i są zawsze tematy godne pióra poety. Przy okazji przeprszam za gafę. Zdaję się, że wiersz, który ukaże się w moim "Wierszowisku" w "Dzienniku Polskim" został podpisany Jarosław Burgiełł. tak brzmi piękniej, niesity nazywa się Pan bardziej prozaicznie przez jedno "ł".My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Jarosławie, zgrabny i interesujący tekst o zaskakującym zakończeniu. Bardzo zaciekawiłeś mnie, aby poszukać więcej na temat Clochán na bhFómharach ;)My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating