Martwy punkt

author:  Ewa Bagrowska
4.5/5 | 6


idę w stronę źródła swojego nieszczęścia
mijam cię we śnie i wiem że nie jest dobrze
oglądam się za siebie i widzę coraz słabiej
jestem dalej i bliżej jednocześnie

w końcu docieram do celu wędrówki
oczu nie przecieram tylko ramiona
kłamstwo jest źródłem wszystkich porażek
nie wiem kto mnie pokocha jeśli nie ty

martwy punkt
już cię poznałam
i nie wiem czy poznam jeszcze



 
COMMENTS


martwy punkt

przepraszam za literówki poniżej. Ma być oczywiście - "publicystyka" i "przez pomyłkę" a nie "przez pomyślę".
Przepraszam za surowość oceny. To Pani tylko pomoże.
13.03.2012,  Józef Baran

Martwy punkt

"Zrodło swojego nieszczęscia", "cel wedrowki", "klamstwo jest źrodłem wszystkich porażek" - przecież to gazetowa piuvblicystyka albo kazanie.
tak nie można w poezji.
Poezja jest ekspresją.
Morały kochał ks. Baka, ale w poezji są zakazane.
Podoba mi się ten "martwy punkt".
Przez pomyślę wyskoczyla mi w skali ocen 2 a ma być 1.
13.03.2012,  Józef Baran

My rating

My rating:  
13.03.2012,  Józef Baran

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.03.2012,  Maryla

My rating

My rating: