Motolotniarz

author:  Czesiek
5.0/5 | 9


Kiedy z Kraśnika jechałem,
to wśród wiatru silnych fal.
Zobaczyłem jak szybował,
motolotniarz w siną dal.
Był bardzo nisko nad drogą,
jego kask w słoneczku lśnił.
Zatrzymałem wiec samochód,
bo jak wielki ptak on był.
Pewnie tylko to przypadek,
że się spotkaliśmy tak.
Ale wtedy uwierzyłem,
że to pierwszy wiosny znak.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: