Filigranowy raj

author:  Urszula Bremer
5.0/5 | 11


To nic , że nie ma
szerokich dróg - że chodnik
za wąski jest dla dwojga.
Zamiast piaszczystych plaż
skały piętrzą się
w tym także jest ozdoba.

Z tawerny buzuki słychać
śpiew - dziewczę rybaka
wypatruje . Wypłynął w morze
już doby dwie - ona
na powrót oczekuje.

Oliwne gaje drzemią w słońcu,
w ich cieniu zwierzęta
wylegują . Kwiaty pięknem
wzrok przyciągaja,
i swoją prostotą ujmują.

Można powoli także żyć,
rozglądać w skupieniu
dookoła. Wilczy pęd zgubnym
dla wielu jest - nieszczęście
sprowadzić zdoła.

W radosnym słońcu
przyglądać się, morską
tonią rozkoszować. Wieczorem
z przyjaciółmi wspólnie
herbatą i winem delektować.

Piękna muzyka do tańca
porwie, karczmarz grzecznie
do siebie zaprosi - spokój
i cisza koi nerwy
i zdrowie procentuje.

Żadne to szczęście
fura pieniędzy - szybki wóz
śmierć przynieść może.
Spokojne życie - to jest ten raj
i to przepiękne
- Krety
- błękitne morze.



czarnulka1953
01. 03. 2012.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.03.2012,  Renata Cygan

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

veni, vidi....
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
01.03.2012,  Maryla