Kocham swoje paranoje
Pikanterii tej frymuśnej sytuacji
dodaje piórko szylkretowe w kapeluszu.
Na cztery ręce goldbergowskie gram wariacje
skargi sąsiadów przepuszczając mimo uszu.
Popijam drinki dosyć gęste w red kolorze,
seler naciowy stercząc dumnie bije w zęby,
cudak lambadę przy trzepaku nogą orze,
w lodówce światło, kluski, wódka i otręby.
Stoję przed lustrem i fikuśne tworzę pozy,
z głodu w żałądku ssie i boli trochę głowa.
Jak kluski wrzucę w drinka to się pięknie stworzy
z wkładką z procentem zupa cud pomidorowa.
A może nawet pójdę dalej, by smak wzmocnić
-analizuję wiążąc modną blue apaszkę,
wkładam fartuszek, aby nie poplamić spodni
i smażę masło (zupka błaga o zasmażkę).
Popijam i podjadam ostro z kryształowej
szklaneczki, co dostałam w spadku ją po cioci,
w nogach taneczność, Bach przygrywa w głupiej głowie,
a sąsiad szczotką w sufit jak metronom grzmoci.
Ten kuriozalny dzień w potęgę rośnie dziko,
nie ważne, że łeb jutro pęknie mi na troje.
Wyginam ciało i zadaję w lustrze szyku.
Kocham absurdy.
Kocham swoje paranoje.
RC 7.07.2011
dodaje piórko szylkretowe w kapeluszu.
Na cztery ręce goldbergowskie gram wariacje
skargi sąsiadów przepuszczając mimo uszu.
Popijam drinki dosyć gęste w red kolorze,
seler naciowy stercząc dumnie bije w zęby,
cudak lambadę przy trzepaku nogą orze,
w lodówce światło, kluski, wódka i otręby.
Stoję przed lustrem i fikuśne tworzę pozy,
z głodu w żałądku ssie i boli trochę głowa.
Jak kluski wrzucę w drinka to się pięknie stworzy
z wkładką z procentem zupa cud pomidorowa.
A może nawet pójdę dalej, by smak wzmocnić
-analizuję wiążąc modną blue apaszkę,
wkładam fartuszek, aby nie poplamić spodni
i smażę masło (zupka błaga o zasmażkę).
Popijam i podjadam ostro z kryształowej
szklaneczki, co dostałam w spadku ją po cioci,
w nogach taneczność, Bach przygrywa w głupiej głowie,
a sąsiad szczotką w sufit jak metronom grzmoci.
Ten kuriozalny dzień w potęgę rośnie dziko,
nie ważne, że łeb jutro pęknie mi na troje.
Wyginam ciało i zadaję w lustrze szyku.
Kocham absurdy.
Kocham swoje paranoje.
RC 7.07.2011
My rating
mistral
Bardzo Ci dziekiuje za odwiedziny pod wierszem i komentarz. Pozdrawiam serdecznie :))katehg
Nic nie szkodzi. Ja nie mam parcia na gwiazdki. Tez mi sie zdarzylo zle wcisnac. Dzieki za czytanie. Pozdrawiam :))My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
renato
miało być 5 gwiazdek.....cos nie tak wcisnęłam.....przepraszam.....miłe te twoje paranoję:)pozdrawiam....
My rating
Moja ocena
Moje paranoje maja bardziej jazzowy klimat. Pięknie i sympatycznie. Pozdrawiam :)