Po co te kłótnie
Kiedy tak siedzę w samotności
A noc głęboka za oknami,
Rozmyślam ile w świecie złości
I niedomówień między nami.
Po co te kłótnie i przykrości,
Po co wśród nas te spory żale,
Piszemy w przyjaźni w miłości
Żyjmy – lecz nie żyjemy wcale.
Niech tylko coś się nie spodoba,
Zaraz armaty szykujemy ,
Czy cierpi niewinna osoba,
Tym wcale się nie przejmujemy.
A czy nie lepiej by tak było,
Uśmiech darować za miast złości
Tobie, mnie - lepiej by się żyło,
Lżej sercu pełnego miłości.
Poeto wrażliwe masz serce,
Gdy piszesz wiersze o przyjaźni,
Lecz taki fakt dziwi mnie wielce
Gdzie ona jest gdy coś Cię drażni?
A czy publicznie pisać brednie
I swe awersje pokazywać
I nawet ręka Tobie nie drgnie,
Gdy je zaczynasz wypisywać.
Nawet się nie zastanowisz,
Że pokazujesz oblicze złe
A zmuszając innych tak mówisz,
By zrozumieli pobudki Twe.
I tak by ulżyć swojej chuci
Nie bądźmy w sposobie dziecinni
Nikomu nie każ kamień rzucić
Bo w Ciebie mogą rzucić inni.
Miej zawsze swe czyste sumienie
Postępując tak by w zgodzie być
Nie szastaj czyimś dobrym imieniem,
Dobrze innym będzie z Tobą żyć.
A noc głęboka za oknami,
Rozmyślam ile w świecie złości
I niedomówień między nami.
Po co te kłótnie i przykrości,
Po co wśród nas te spory żale,
Piszemy w przyjaźni w miłości
Żyjmy – lecz nie żyjemy wcale.
Niech tylko coś się nie spodoba,
Zaraz armaty szykujemy ,
Czy cierpi niewinna osoba,
Tym wcale się nie przejmujemy.
A czy nie lepiej by tak było,
Uśmiech darować za miast złości
Tobie, mnie - lepiej by się żyło,
Lżej sercu pełnego miłości.
Poeto wrażliwe masz serce,
Gdy piszesz wiersze o przyjaźni,
Lecz taki fakt dziwi mnie wielce
Gdzie ona jest gdy coś Cię drażni?
A czy publicznie pisać brednie
I swe awersje pokazywać
I nawet ręka Tobie nie drgnie,
Gdy je zaczynasz wypisywać.
Nawet się nie zastanowisz,
Że pokazujesz oblicze złe
A zmuszając innych tak mówisz,
By zrozumieli pobudki Twe.
I tak by ulżyć swojej chuci
Nie bądźmy w sposobie dziecinni
Nikomu nie każ kamień rzucić
Bo w Ciebie mogą rzucić inni.
Miej zawsze swe czyste sumienie
Postępując tak by w zgodzie być
Nie szastaj czyimś dobrym imieniem,
Dobrze innym będzie z Tobą żyć.
My rating
My rating
Moja ocena
pro publico bono ...ale dziękuję osobiście ...
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating