Dziękuje

Ty przyszłaś do mnie mękę skracać uzdrowiłaś mnie rozmową

w takiej bliskości tysiąc razy zmarłem fuzję dwóch dusz ujrzałem przejęłaś mnie

niemal całkowicie..

czasem aż nie wiem co powiedzieć ..

już w umyślę zbłądzonym czuje że chcę kochać Cie gdy pokochałem

to tak łatwe jest lekko czarować Cie..gdy ja jak bezmateria Twe osłony minąłem

sabatowałem Cie umysł Twój na własność zabierałem aż powiedziałaś mi co czujesz mogłaś milczeć

równie mocno bym Cie rozumiał

pamiętasz te fuzje?? w taki stan mnie wprowadziłaś mój błogi raj.. wrażliwa wersja Ciebie

kocham bez wyboru lecz nie przymuszony.. ona również minęła me osłony jakby nie dotyczyły jej pierwszy raz tak miałem

by niemal całkowicie ktoś przejął mnie

euforia przy tym ogromna lecz spokojna.. mimo to wampiryczna była mi Twa bliskość jak słodka krwii kropla

chce tak już co dnia serce mi sprzedaj

odpłacę Ci mną dla Ciebie jestem od miłości nowy prezent z opętnia z jednego w drugię wtrącasz

zrobiłaś że mnie lustrzane odbicie Twoje i dobrze kocham spoglądać w te oczy

na Ciebie całymi godzinami przy zdjęciu usycham

dlaczego nie przytulam?? za co kolejna ta kara do kiedy czekać mam

nim realnie pocałunek spełnimy ??