Nie przejmuj się...
Nie przejmuj się...
Nie przejmuj się...
Rysujesz palcem
Na szkle
Wczorajszy dzień
A pod opuszkami
Zimny szron
Wiesz, że coś się
Zmieni gdy
Odkryją na nowo
Jak ważne są
Słowa
Nie przejmuj się...
Nie przejmuj się...
Przez te wszystkie lata
Uporałaś się
Z chwilami
Zimnej melancholii
Stałaś się obrazem
Wczorajszego ja
Ale dla Ciebie
Najważniejsze są
Słowa
Nie przejmuj się...
Nie przejmuj się...
Gdy je odczytałem
Od razu dzień
Stał się jasny
A słowa te
Sponiewierały
Wczorajszą gorycz
Też tylko liczą
Się dla mnie słowa
Nie przejmuj się...
Nie przejmuj się...
Nie przejmuj się...
Rysujesz palcem
Na szkle
Wczorajszy dzień
A pod opuszkami
Zimny szron
Wiesz, że coś się
Zmieni gdy
Odkryją na nowo
Jak ważne są
Słowa
Nie przejmuj się...
Nie przejmuj się...
Przez te wszystkie lata
Uporałaś się
Z chwilami
Zimnej melancholii
Stałaś się obrazem
Wczorajszego ja
Ale dla Ciebie
Najważniejsze są
Słowa
Nie przejmuj się...
Nie przejmuj się...
Gdy je odczytałem
Od razu dzień
Stał się jasny
A słowa te
Sponiewierały
Wczorajszą gorycz
Też tylko liczą
Się dla mnie słowa
Nie przejmuj się...
Nie przejmuj się...
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating