Ogrodnik

author:  Jacek Maliszczak
5.0/5 | 9


Przy stole zasiadam coraz częściej
lub też pod drzewem - mędrcem
by strudzeniu dać chwilę na oddech głęboki
całym w sekrecie
jak zapach rozstania po latach

opodal płot
a nad nim latarnie słoneczników rozświetlone
patrzące wciąż tym samym zdumieniem
na ogrodnika co ogrodu szuka
chwili w poruszeniu nieba
która rosnąc - daje
i coś zabiera

na szczęście
mam jeszcze łzę w plecaku
ukrytą kotwicę
przed wiatrem nie wtajemniczonym
przed wzruszeniem
co podchodzi do gardła
by rozkrzewić ją wersem
pyłkiem z dna księżyca
co udaje że nic nie wie



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.02.2012,  Renata Cygan

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

opodal płot
a nad nim latarnie słoneczników rozświetlone
patrzące wciąż tym samym zdumieniem
szczególnie mnie się podoba
My rating:  
14.02.2012,  Monia Jas

osobiście jak dla mnie ostatnia strofa najlepiej wygląda, Czyli za kolezanką, pozdrawiam

;)

Moja ocena

piękny !
My rating:  

Moja ocena

romantyczna ta "łza w plecaku..."

;)

My rating:  

My rating

My rating:  
14.02.2012,  Marek Kular

My rating

My rating: