Niczym motyl...
Nieuchwytna
niczym motyl
zwiewna
niczym nić pajęcza
rozpostarta między konarami drzewa
wciąż gdzieś znika
nuci piosnki
z wiatrem
strofy o miłości śpiewa
z akacjami gra w zielone
kwiat jaśminu kremowego
na puszystej ścieli trawie
z dmuchawcami
wzbija się wysoko w niebo
wiatr swawolnik
towarzyszy jej w zabawie
Pani Wena
co
pod rozgwieżdżonym niebem
karmi we śnie myślą twórczą
a
za dnia
pod słońca kręgiem
strofy rzuca barwną tęczą.
My
spragnieni szczytów natchnień
wzrok wznosimy
wciąż ku górze
śląc tysiące cichych westchnień
szukamy jej
w naturze...
niczym motyl
zwiewna
niczym nić pajęcza
rozpostarta między konarami drzewa
wciąż gdzieś znika
nuci piosnki
z wiatrem
strofy o miłości śpiewa
z akacjami gra w zielone
kwiat jaśminu kremowego
na puszystej ścieli trawie
z dmuchawcami
wzbija się wysoko w niebo
wiatr swawolnik
towarzyszy jej w zabawie
Pani Wena
co
pod rozgwieżdżonym niebem
karmi we śnie myślą twórczą
a
za dnia
pod słońca kręgiem
strofy rzuca barwną tęczą.
My
spragnieni szczytów natchnień
wzrok wznosimy
wciąż ku górze
śląc tysiące cichych westchnień
szukamy jej
w naturze...
Moja ocena
wiersz delikatny, leciutki...niczym motyl:)My rating
My rating
@Regina Rubak Oleksy
;)@Gipsy
;)My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
BARDZO ŁADNY I NIC TO ACH DO WIOSNY DALEKODOBRE METAFORY
My rating
Moja ocena
Bardzo lekko i zwiewnie...My rating