Druga zimowa bajka na niedobranoc
zimno
idzie mróz
noc żuje mgłę
i wypluwa szron
a ten szelest pęta wszystko
tak
że wszelkie głosy słaniają się przy ziemi
i mamią słuch
a że wzrok już ogłupiały mgłą
to na jawie
teraz
dzieją się baśnie
okrutne okrutnie
takie
jak ta o wilku którego rozpruł gajowy by wydobyć zeń połkniętą babcię
takie
jak ta o dziewczynce z zapałkami która zamarzła z biedy
takie
jak ta o złej babie którą pewne bliźnięta upiekły w piecu
okrutne okrutnie
i lepiej żebyś nie wiedziała
jak się skończy
ta tu
w której
gdzieś daleko albo gdzieś blisko
nie wiem
skamle pies żałośnie
a tuż obok pomyka bezdomny
z równie podkulonym ogonem
skrzypiąc plastikowymi torbami …
może zdążą …
ciii…
idzie mróz
noc żuje mgłę
i wypluwa szron
a ten szelest pęta wszystko
tak
że wszelkie głosy słaniają się przy ziemi
i mamią słuch
a że wzrok już ogłupiały mgłą
to na jawie
teraz
dzieją się baśnie
okrutne okrutnie
takie
jak ta o wilku którego rozpruł gajowy by wydobyć zeń połkniętą babcię
takie
jak ta o dziewczynce z zapałkami która zamarzła z biedy
takie
jak ta o złej babie którą pewne bliźnięta upiekły w piecu
okrutne okrutnie
i lepiej żebyś nie wiedziała
jak się skończy
ta tu
w której
gdzieś daleko albo gdzieś blisko
nie wiem
skamle pies żałośnie
a tuż obok pomyka bezdomny
z równie podkulonym ogonem
skrzypiąc plastikowymi torbami …
może zdążą …
ciii…
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@batuda
:-)@Po prostu ON
Pokorne dzięki :-)@Paweł Furgał
:-)@Zwyczajna
Cieszę się, że "wyszło mi" to, co zamierzałem: chciałem jak najbardziej "rozpędzić" klimat a potem ... Dziękuję:-)My rating
My rating
My rating
My rating
to
zimnoidzie mróz
noc żuje mgłę
i wypluwa szron
My rating
Moja ocena
Znów mam problem z gwiazdkami - ale jak najbardziej pięć . Czekałem aż coś mnie w końcu wyrwie z letargu i Tobie się udało .Moja ocena
piękna i smutna nie-bajkaŁadna mi bajka ;)
Najfajniejsze jest to, że wprowadzasz od początku klimat gdzie od pierwszej linijki bez końcowego "ciii..." czytałam jakby szeptem :) Ciekawie napisane. Do końca pozostaje zagadką. Okrutnie interesująca "bajeczka" ;)