(IPOGS, Walls) Wrocławska Yvetta

5.0/5 | 11


Wrocławska Yvetta
panuje na świecie
krakowska podnieta
wiedzie artystyczny Prym
ostrzy pióro Tobie! Byś był...



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
31.01.2012,  Mills

My rating

My rating:  
31.01.2012,  Jowita M.

Jak to pięknie!

Umieć ze sobą rozmawiać
dzielić słowami, nie ważyć ich wcale
inspirując wzajem,
szermierką słowną władać doskonale
obdażać radością
dziękuję serdecznie za komentarze

dziekuje,az sie zaczerwienialam.:)

nawet nie wiedzialam o tej miniaturce ?,
jestem wprost zaskoczona, nie! ja jestem zawsze na koncu, zawsze pierwsi sa przyjaciele, potem dopiero ja....
Reggi pisz, bo taka jest Twoja natura, atrybutem i przyjacielem--kartka i pioro, nawet nie zwracaj uwagi na komentarze, pisz wiecej, czesciej, bo trening czyni mistrza, powodzenia i wiele weny zycze, serdecznie pozdrawiam....

My rating

My rating:  

fajne w takim fredrowski stylu

Rozhuśtałeś Panie dzwony,
których tykać żeś nie powinien,
wszak nie ten Ponciusz Pilatius,
co, w bezcieniu kształt swój kryje,
ile jeszcze dni i nocy,
połknie żer przypadku skłonny,
ileż Waść razy zakpisz,
by przepych nazwać - godny?
Wstyd mi nieco - nie za siebie.

oj, oj, oj - a myślałam, żeś to lepszy Pan,
ach, ach, ach...
a... to tylko "Marcepan" ojjj... żal mi... żal...

i... Wiesz Waść - ta obelga krwi wymaga...

Leki... pełną garścią z całej Tecki... es ist nicht so schlim... liber als...
30.01.2012,  batuda

My rating

My rating:  
30.01.2012,  renee

My rating

My rating:  
30.01.2012,  batuda

@Regina Rubak Oleksy

Ze statycznych dzwonow czesto wypadaja serca,
a napisalem tak, bo konumpcja lekarstw garsciami
nie jest mi obca ale staram sie nie stosowac dziwnych forteli, podnosic przy kazdym potknieciu, jeszcze nie upasc
i robic jak najmniej zla.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
30.01.2012,  Czesiek

@ piotr gabriel skorupa

Rozhuśtałeś Panie dzwony,
których tykać żeś nie powinien,
wszak nie ten Ponciusz Pilatius,
co, w bezcieniu kształt swój kryje,
ile jeszcze dni i nocy,
połknie żer przypadku skłonny,
ileż Waść razy zakpisz,
by przepych nazwać - godny?
Wstyd mi nieco - nie za siebie.

oj, oj, oj - a myślałam, żeś to lepszy Pan,
ach, ach, ach...
a... to tylko "Marcepan" ojjj... żal mi... żal...

i... Wiesz Waść - ta obelga krwi wymaga...

Leki... pełną garścią z całej Tecki... es ist nicht so schlim... liber als...


dziękuję za komentarz do wiersza
miło mi... w odsłuchu jestem pierwsza...

Moja ocena

Ino nie wiem czy to leki,
czy jej nastepny wybieg albo bezradnosc.
My rating:  

My rating

My rating: