Niewolnik wspomnień
Przy śmietniku siedzi dziewczynka
w dziurawych butach
w chudych dłoniach
ściska znalezioną bułkę
jej buzia jest brudna
i włosy zlepione
przyciasna sukienka
odkrywa sine wzory
metalowej sprzączki
W skórzanym fotelu
siedzi elegancka kobieta
a mała dziewczynka
wciąż w niej szlocha
w dziurawych butach
w chudych dłoniach
ściska znalezioną bułkę
jej buzia jest brudna
i włosy zlepione
przyciasna sukienka
odkrywa sine wzory
metalowej sprzączki
W skórzanym fotelu
siedzi elegancka kobieta
a mała dziewczynka
wciąż w niej szlocha
My rating
My rating
My rating
@Waldemar Kostrzębski
Stokrotne dziękuję Waldemarze!Zawsze dostrzeżesz te fakty które gdzieś tam przemycam między słowami. Tak i tym razem. Masz rację, że jestem taką poszukiwaczką. Piszę o rzeczach które w jakimś stopniu udało mi się poznać i może dlatego nie stawiam pytań wprost. Może czasem mnie samą to przeraża, jaka byłaby odpowiedź.
Dziękuję Waldemarze, że tak głęboko i z sercem piszesz swoje komentarze. To niezwykle budujące. Pozdrawiam Ciebie serdecznie!
Moja ocena
Nie da się ukryć, iż jest to kolejny bardzo dobry wiersz. Niby zwykła historia biednej, małej dziewczynki ale już czwarta zwrotka wprowadza niezły niepokój: ślady metalowej sprzączki - bieda często idzie w parze z domową agresją. Puenta rewelacyjna- nagły przeskok w czasie - zmusza czytającego do zastanowienia się nad sensen Twojego przesłania. Twoje wiersze, prawie bez wyjątku, przesycone są takim subtelnym smutkiem, nie jest to w żadnym wypadku melancholia czy stan apatii. Szukasz odpowiedzi na liczne pytania nie stawiając nigdy pytania wprost. I to jest moim zdaniem wielka sztuka, gdy autor jest w stanie tak zbudować klimat wiersza, że czytelnik zmuszony jest samemu sobie to pytanie postawić i samemu poszukać na nie odpowiedzi.My rating
Moja ocena
Przejmujący obraz . Tym bardziej że czytam iż nie jest tylko wytworem wyobraźni .@Marcin Martinez Rogalski
Martinezie, niestety zbyt prawdziwy.A gdzie spodziewałeś się zostać zaprowadzony, czytając?
My rating
Niezła moc pointy
Ładnie, czytając wiersz, zastanawiałem się dokąd mnie on zaprowadzi. Nie wiedziałem, że aż tam...Historia oparta na faktach czy tylko wytwór twojej imaginacji?
My rating
@Justyna L
Niezwykle miło przeczytać taki komentarz. To ja Tobie dziękuję :)My rating
Moja ocena
cudne, nie spodziewałam się takiego zakończenia:) lubię być zaskakiwana. Dziękuję:)@Andrzej M
A może biedne dziecko obok którego przechodzisz obojętnie każdego dnia? :)MOże to główna bohaterka
Nowej trylogii edziadów?:)@batuda
Dziękuję Batudo.Zastanawiam się na tą karmą o której napisałaś. Załóżmy że tak jest... ale odpracowując tutaj poprzednie grzechy, popełniamy wciąż nowe. Bo przecież nie pamiętamy poprzedniego życia, więc nie możemy się uczyć na błędach z przeszłości. Wciąż tkwili byśmy w zamkniętym błędnym kole.
My rating
My rating
My rating
dam ci taka
zaczarowana bransoletke jak przekrecisz w prwomala dziewczynka nie bedzie szlochac
a elegancka pani zacznie kochac
ja wierze w karme i mysle ze odpracowujemy tutaj nasze poprzednie grzechy oko za oko zab za zab
bez tego nie mielibysmy szansy na zycie wieczne bo jak oddac zlo
My rating
My rating
My rating
@Zwyczajna
:)My rating
@Paweł Furgał
Dziękuję Pawle, cały czas się uczę :)Cieszę się że doceniłeś
Moja ocena
bardzo ładny wiersz napisałaśMy rating