Czuję...
Kiedy dotykiem szepczesz
że kochasz
czuję że chmury jesteś w stanie
pokroić dla mnie na cienkie plastry
i na śniadanie podać do łóżka
mógłbyś słońce zgasić w dłoni
rzeki zawrócić jednym oddechem
i góry rozłupić pstryknięciem palca
tworząc z nich drobne puzzle
czuję
jak jednym mrugnięciem
wywołać możesz potężne tsunami
i origami zrobić z księżyca
a kiedy pytam jak bardzo kochasz
uśmiechasz się do mnie
deszczem meteorów
i mocno przytulasz do piersi
która lodowiec jest w stanie
w zieloną wyspę w sekundę zamienić
...wystarczy
że kochasz
czuję że chmury jesteś w stanie
pokroić dla mnie na cienkie plastry
i na śniadanie podać do łóżka
mógłbyś słońce zgasić w dłoni
rzeki zawrócić jednym oddechem
i góry rozłupić pstryknięciem palca
tworząc z nich drobne puzzle
czuję
jak jednym mrugnięciem
wywołać możesz potężne tsunami
i origami zrobić z księżyca
a kiedy pytam jak bardzo kochasz
uśmiechasz się do mnie
deszczem meteorów
i mocno przytulasz do piersi
która lodowiec jest w stanie
w zieloną wyspę w sekundę zamienić
...wystarczy
My rating
My rating
My rating
@Robert Kania
I właśnie to chyba jest takie ciekawe w tym Naszym pisaniu że czasem dostrzegamy coś innego w świecie, który do tej pory Nas "średnio" interesował. Dziękuję Ci serdecznie za komentarz i ocenę. PozdrawiamMoja ocena
jestem autorem z zupełnie innego świata ale ten tekst mnie powalił - super@Bartosz Kostrzewa
Dziękuję Bartoszu za komentarz. Niezwykle mi miło, że znajdujesz czas na czytanie moich treści a tym bardziej na niebanalne komentarze. Pozdrawiam serdecznie@Zuza
Masz rację Zuza, chyba miłość właśnie taka bywa :)Moja ocena
A mnie się spodobało to przejaskrawienie. Bo czyż miłość właśnie taka nie jest? :-)@tatarak
Tak, czasami nie warto. Dziękuję@monja
Dziękuję Monja. Właśnie to najbardziej lubię, że każdy odbiera wiersz inaczej. Jednym się podoba mniej, innym bardziej, a jeszcze komuś wcale. Tak, zdecydowanie to lubię :) inaczej nie było by po co pisać.Dziękuję serdecznie za komentarz. Ciekawie stwierdziłaś że może to jeszcze nie miłość, a dopiero zauroczenie. Pozdrawiam
My rating
Moja ocena
metafor dla mnie w sam raz- świetnie oddają stan zwany zauroczeniem, kiedy wokół pełno podziwu, westchnień, emocji i ...(u)czucia:)pozdrawiam@Marcin Martinez Rogalski
Skoro tak mówisz, to może się "razem prześpimy" ;)Dzięki za rady, każda się zawsze przydaje. Szczególnie kiedy sugeruje na co zwrócić uwagę.
@wiatr-w-oczy
Dzięki Wietrze, cuuuudowny ten "czynnik sprawczy" ;)My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Czasami nie warto pisać na siłę.My rating
My rating
W jak Wiersz
Dam Ci jedną radę. Weź się z nim "prześpij".To znaczy z tym wierszem ;-). Zobaczysz potem, że on wcale taki idealny nie jest. Weź "pogadaj z nim" i razem przemyślcie co "w waszym związku" jest nie tak. Zresztą już coś tam zauważyłaś.
Zobaczysz, będzie Ci wdzięczny za korektę.
Moja ocena
no, no pogratulować - zarówno autorce jak i czynnikowi sprawczemu:)))@batuda
Dziękuję batudo, że "zaglądnęłaś". Cieszy mnie Twój komentarz.@Marcin Martinez Rogalski
Jak najbardziej możesz dać trzy a plusem będzie komentarz ;)Co do metafor, sama to "widzę" i nawet w wersji początkowej je lekko ograniczyłam ale... po czasie stwierdziłam że właśnie tak to okazywanie uczuć chcę pokazać - jako coś mega niezwykłego i niewyobrażalnego. Z trudem mieszczącego się nawet w granicach wyobraźni :)
Dziękuję za komentarz.
Mogę dać 3 i pół gwiazdki?
To dobrze, że się rozwijasz Zwyczajna, ale dla mnie te metafory są trochę przesadzoneDroga Zwyczajna Poetko :-)...uważaj, bo czasem na prawdę można przesadzić.
Mi też się to zdarza. Nie jesteś sama :-).
Ale jak niektóre rzeczy trochę zmodyfikujesz, to nawet będzie lepiej dla tego wiersza.
My rating
Moja ocena
zgadzam się z batudą . Poezjano rozwijasz sie moja mila
niezwyczajnieMy rating