Bez nieba.
Zimno mi mój miły,
ciepło twoich ramion nie dosięga tu,
do nieba.
Zaciskam oczy i rozchylam wargi,
proszę, zduś we mnie myśli bez łaski.
Otocz mnie ogniem swoich lędźwi
i zaklnij mnie raz jeszcze,
Tak mi zimno mój miły.
ciepło twoich ramion nie dosięga tu,
do nieba.
Zaciskam oczy i rozchylam wargi,
proszę, zduś we mnie myśli bez łaski.
Otocz mnie ogniem swoich lędźwi
i zaklnij mnie raz jeszcze,
Tak mi zimno mój miły.
My rating
My rating
My rating
My rating