cyt.

author:  Ann Marie Lech
5.0/5 | 5


Zaklinałeś żywot swój i cierpienie,
Chciałeś uśpić życia w sobie tchnienie,


I pokochałeś oczy ,które rozdarły ,
twoją nadzieję ,która teraz
po cmentarzu twojej duszy kroczy


O mój biedny , kto zabija się
by żyć dalej z myślą bez jutra?

Twoją krwią bezdenna pustka,
Twoją matką ojczyzna bez domu,
Twoim bogactwem, zdrady niewieściej łuska.



A teraz mówisz ,że to koniec
i nie będzie już cienia,
nie będzie już bólu
bez zapomnienia.


Panicz się zastrzelił.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
12.01.2012,  gesualdo

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.01.2012,  renee