Strefa (Sta)ruchu
Pewien dureń bardzo stary
Chciał se zwiedzić Baleary
I choć siódmy krzyżyk leci
To i nie miał swoich dzieci
Trza se żony modnej szukać,
Ale nie wie gdzie tu stukać
W drzwi zamknięte,
Nieotwarte, Chyba
Znajdę coś na kartę
Tak mu w głowie zlasowało,
Że przetrwonił kasę całą
Na podróże i wojaże
Co się teraz zaś okaże
Gdy nad trumną stoisz bracie
Umyj swoje brudne gacie
I nie szukaj żony miły
Niejednego już zgubiły
Chciał se zwiedzić Baleary
I choć siódmy krzyżyk leci
To i nie miał swoich dzieci
Trza se żony modnej szukać,
Ale nie wie gdzie tu stukać
W drzwi zamknięte,
Nieotwarte, Chyba
Znajdę coś na kartę
Tak mu w głowie zlasowało,
Że przetrwonił kasę całą
Na podróże i wojaże
Co się teraz zaś okaże
Gdy nad trumną stoisz bracie
Umyj swoje brudne gacie
I nie szukaj żony miły
Niejednego już zgubiły
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating