Nie-przyjaciel nowotwór
Ciało posiniaczone
od naszego pierwszego spotkania
siły traci
coraz bardziej zmęczone
za nadzieją nadążyć nie może
zmuszasz mnie do patrzenia
w twoje lodowate oczy
mocno w dłoniach ściskając
moje rude włosy
pozostające pomiędzy twoimi palcami
na poduszce boleśnie
przez ciebie przygnieciona
zaciskam zęby
i kredką stępioną
błękit nieba na powiekach maluję
by zasnąć z nadzieją
że jutro się mną znudzisz
od naszego pierwszego spotkania
siły traci
coraz bardziej zmęczone
za nadzieją nadążyć nie może
zmuszasz mnie do patrzenia
w twoje lodowate oczy
mocno w dłoniach ściskając
moje rude włosy
pozostające pomiędzy twoimi palcami
na poduszce boleśnie
przez ciebie przygnieciona
zaciskam zęby
i kredką stępioną
błękit nieba na powiekach maluję
by zasnąć z nadzieją
że jutro się mną znudzisz
Moja ocena
tak, przejmującyMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@Yvette PM
Tak Yvette, walka jest ściśle wpisana w Nasze życie. Z Twojego komentarza wnioskuję że niejedną trudną walkę stoczyłaś w swoim życiu i nie poddałaś się. Każdy z Nas walczy z czymś / o kogoś / po coś - wszyscy odczuwamy tę niewidoczną siłę o której piszesz, a która pozwala Nam na spojrzenie w oczy zwątpieniu. Dziękuję za komentarz i również pozdrawiam@Po prostu ON
Dziękuję. Masz rację co do "kredki stępionej". Podobna była moja myśl podczas pisania. Miło że zechciałeś podzielić się swoją interpretacją. Pozdrawiam@wiatr-w-oczy
Dziękuję. Konstrukcja zawsze sprawia mi najwięcej trudności. Sama zastanawiałam się nad tym czy nie zostawić samego "Nie-przyjaciel" więc teraz jeszcze raz to przemyślę. Pozdrawiam@Paweł Furgał
Dziękuję. Lubię taką zabawę słowem ;)walczyc, to sposob na zycie
ja juz z doswiadczenia, a nie z autopsji, czesto nie chce sie poddac wyrokowi choroby, i jest to czesto sposobem na moje zycie, a ucieczka sila woli, i sila dzialania, wiem tez sie poddaje po kazdym kolejnym skalperze, do momentu kiedy jakas sila niewidoczna, mowi wstan, i szybko jak tylko potrafisz wykorzystuj swoje zycie.... powodzenia:(My rating
My rating
Moja ocena
Zgadzam się z Wiatrem . Przejmujący obraz . Spójnie napisane . W żadnym momencie nie odbiegasz od tematu , w całości utrzymując ten sam klimat . Wzruszasz i zwracasz uwagę na problem tej paskudnej choroby z perspektywy człowieka którego ona dotknęła . Wyczytać można zrezygnowanie , ból i złość na los . Nietuzinkowo jednak podkreśliłaś tą " kredką stępioną " że tym bólem , rozczarowaniem i rezygnacją mimo wszystko malujesz na powiekach nadzieję . Boli , ponieważ kredka stępiona a powieki delikatne , ale mimo wszystko jest w stanie namalować delikatnie błękit nadziei .My rating
Moja ocena
przejmujące.podoba mi się też konstrukcja.
W tytule tylko zostawiłbym samo "nie-przyjaciel"
niech się domyślają
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
świetnie rozegrany tytuł z myślnikiem