Nie-przyjaciel nowotwór

author:  Zwyczajna
5.0/5 | 20


Ciało posiniaczone
od naszego pierwszego spotkania
siły traci
coraz bardziej zmęczone
za nadzieją nadążyć nie może

zmuszasz mnie do patrzenia
w twoje lodowate oczy
mocno w dłoniach ściskając
moje rude włosy
pozostające pomiędzy twoimi palcami

na poduszce boleśnie
przez ciebie przygnieciona
zaciskam zęby
i kredką stępioną
błękit nieba na powiekach maluję
by zasnąć z nadzieją
że jutro się mną znudzisz



 
COMMENTS


Moja ocena

tak, przejmujący
My rating:  

My rating

My rating:  
08.03.2015,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
07.02.2015,  Arkadio

My rating

My rating:  
21.01.2012,  AlKo

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@Yvette PM

Tak Yvette, walka jest ściśle wpisana w Nasze życie. Z Twojego komentarza wnioskuję że niejedną trudną walkę stoczyłaś w swoim życiu i nie poddałaś się. Każdy z Nas walczy z czymś / o kogoś / po coś - wszyscy odczuwamy tę niewidoczną siłę o której piszesz, a która pozwala Nam na spojrzenie w oczy zwątpieniu. Dziękuję za komentarz i również pozdrawiam
10.01.2012,  Zwyczajna

@Po prostu ON

Dziękuję. Masz rację co do "kredki stępionej". Podobna była moja myśl podczas pisania. Miło że zechciałeś podzielić się swoją interpretacją. Pozdrawiam
10.01.2012,  Zwyczajna

@wiatr-w-oczy

Dziękuję. Konstrukcja zawsze sprawia mi najwięcej trudności. Sama zastanawiałam się nad tym czy nie zostawić samego "Nie-przyjaciel" więc teraz jeszcze raz to przemyślę. Pozdrawiam
10.01.2012,  Zwyczajna

@Paweł Furgał

Dziękuję. Lubię taką zabawę słowem ;)
10.01.2012,  Zwyczajna

walczyc, to sposob na zycie

ja juz z doswiadczenia, a nie z autopsji, czesto nie chce sie poddac wyrokowi choroby, i jest to czesto sposobem na moje zycie, a ucieczka sila woli, i sila dzialania, wiem tez sie poddaje po kazdym kolejnym skalperze, do momentu kiedy jakas sila niewidoczna, mowi wstan, i szybko jak tylko potrafisz wykorzystuj swoje zycie.... powodzenia:(

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.01.2012,  Marek Kular

Moja ocena

Zgadzam się z Wiatrem . Przejmujący obraz . Spójnie napisane . W żadnym momencie nie odbiegasz od tematu , w całości utrzymując ten sam klimat . Wzruszasz i zwracasz uwagę na problem tej paskudnej choroby z perspektywy człowieka którego ona dotknęła . Wyczytać można zrezygnowanie , ból i złość na los . Nietuzinkowo jednak podkreśliłaś tą " kredką stępioną " że tym bólem , rozczarowaniem i rezygnacją mimo wszystko malujesz na powiekach nadzieję . Boli , ponieważ kredka stępiona a powieki delikatne , ale mimo wszystko jest w stanie namalować delikatnie błękit nadziei .
My rating:  
06.01.2012,  Po prostu ON

My rating

My rating:  

Moja ocena

przejmujące.
podoba mi się też konstrukcja.
W tytule tylko zostawiłbym samo "nie-przyjaciel"
niech się domyślają
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
05.01.2012,  kate

My rating

My rating:  

Moja ocena

świetnie rozegrany tytuł z myślnikiem
My rating: