Wróg
Wojna dziwnej jest natury,
Gdy nie lecą suche wióry,
Chociaż rąbią grube pale,
A krwi nie przeleją wcale.
Nie krzyżują tu nikogo,
I nie patrzą nań złowrogo.
Rzekło by się - cud nad cuda,
Jak w bierności bić się uda!
Ale ta tylko pozornie
Daje cień statecznych wspomnień.
Bo realnie diabeł taki
Wnet wypruwa wszystkie flaki;
Przeżre przełyk i tętnice,
Wierny paskudnej logice.
A najgorszy i najlepszy,
Który bożą całość pieprzy,
Jest fakt, że walczysz zajadle
Z wrogiem, co mieszka w zwierciadle.
Gdy nie lecą suche wióry,
Chociaż rąbią grube pale,
A krwi nie przeleją wcale.
Nie krzyżują tu nikogo,
I nie patrzą nań złowrogo.
Rzekło by się - cud nad cuda,
Jak w bierności bić się uda!
Ale ta tylko pozornie
Daje cień statecznych wspomnień.
Bo realnie diabeł taki
Wnet wypruwa wszystkie flaki;
Przeżre przełyk i tętnice,
Wierny paskudnej logice.
A najgorszy i najlepszy,
Który bożą całość pieprzy,
Jest fakt, że walczysz zajadle
Z wrogiem, co mieszka w zwierciadle.
My rating
Wróg
Formalnie - zgrabny.Pomysł dowcipny.
Ale to jednak satyrka, nie liryka.
Mimo wszysto jestem za, choć nie do końca przekonany.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
bd. :-))My rating