pisane wierszem
pomiędzy firaną i zimną szybą
siedzę na parapecie i czytam
o wyssanych z palca podróżach
poetów którzy piszą z daleka
dajcie uwierzyć wierszom
o gałązce palmy z Jerozolimy
gdzie czapkę z daszkiem odkładałem
- zdjąłem ją na górze Golgoty obok kamieni
zrozumiałem symbol trzech krzyży
przed obrazami Marii Magdaleny
bez okrycia głowy poczułem ciernie
odniosłem wrażenie dreszczy na ciele
Jej wizerunek okryłem
moją kurtką przed deszczem
żeby mnie nie bolało
jak ją kiedyś
siedzę na parapecie i czytam
o wyssanych z palca podróżach
poetów którzy piszą z daleka
dajcie uwierzyć wierszom
o gałązce palmy z Jerozolimy
gdzie czapkę z daszkiem odkładałem
- zdjąłem ją na górze Golgoty obok kamieni
zrozumiałem symbol trzech krzyży
przed obrazami Marii Magdaleny
bez okrycia głowy poczułem ciernie
odniosłem wrażenie dreszczy na ciele
Jej wizerunek okryłem
moją kurtką przed deszczem
żeby mnie nie bolało
jak ją kiedyś
My rating
Moja ocena
Tak własnie wiersze pisze się z wyobraźni, siedząc na parapecie można tak ładnie napisać na każdy temat ... dobry wiersz, gratuluję.My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
no tak - jak się siedzi na parapecie i patrzy przez okno to można zobaczyć i poczuć i powspominać niejedno@Jarosław Burgieł
Nie mogę nim być, bo jestem optymistycznie nastawiony do prawie wszystkiego, co już odkryto a, ja o tym wiem.. ;-)Wpisałem, jeden z wielu wierszy z moim ulubionym motywem Marii Magdaleny.
Dzięki za wizyty i ślady.
Moja ocena
No, nie spodziewałem się takiego tekstu po Tobie. Wydawało mi się, że jesteś sceptykiem w tych sprawach.My rating
My rating
My rating
My rating
My rating