Wymysliłam ciebie
wymyśliłam ciebie
pewnego dnia
i przyszedłeś,
...niewiadomo skąd
do torby zapakowałes
wszystkie swoje marzenia
składane skrupulatnie
od miesiecy
późnym wieczorem
przy blasku zapalonych
świec usiedlismy
obok siebie
wypilismy po lampce
czerwonego wina,
grała cicha
nastrojowa muzyka
przeprosiłes mnie...
wychodząc na chwilę,
- uszykowałam nawet
wazon...na kwiaty
wróciłeś...szybko
w zmietej reklamówce
mocno trzymałeś...
6 butelek piwa !
07.07.2011 czarnulka2011
pewnego dnia
i przyszedłeś,
...niewiadomo skąd
do torby zapakowałes
wszystkie swoje marzenia
składane skrupulatnie
od miesiecy
późnym wieczorem
przy blasku zapalonych
świec usiedlismy
obok siebie
wypilismy po lampce
czerwonego wina,
grała cicha
nastrojowa muzyka
przeprosiłes mnie...
wychodząc na chwilę,
- uszykowałam nawet
wazon...na kwiaty
wróciłeś...szybko
w zmietej reklamówce
mocno trzymałeś...
6 butelek piwa !
07.07.2011 czarnulka2011
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating