szantaż - (przyrody ?)...
żółte jesienne liście
przykryły me marzenia
paruje z nich tęsknota
i dawnych dni wspomnienia
och gdybyś rozróżniała
tombak od próby złota
wiedziałabyś jak boli
nie głowa lecz tęsknota
przeczekam tę szarugę
złe jakoś przezimuję
napiję się gorzałki
bo już nie wytrzymuję
potęsknię jeszcze trochę
bom nie taki gagatek
lecz gdy nie wzejdziesz wiosną
wskoczę na inny kwiatek
przykryły me marzenia
paruje z nich tęsknota
i dawnych dni wspomnienia
och gdybyś rozróżniała
tombak od próby złota
wiedziałabyś jak boli
nie głowa lecz tęsknota
przeczekam tę szarugę
złe jakoś przezimuję
napiję się gorzałki
bo już nie wytrzymuję
potęsknię jeszcze trochę
bom nie taki gagatek
lecz gdy nie wzejdziesz wiosną
wskoczę na inny kwiatek
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating