Druga 48

author:  Jacek Maliszczak
5.0/5 | 4


Już nic
Zasypiam
W ciszy
Znika wspomnienie światła załomem wzgórz
I świeca zwarła już rzęsy przecinka
Jakby zniknął Bóg
Który gnie mi oczy miękką kreską ołówka
Uchylając okulary
Ducho-łapkom karmiącym sny



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
18.12.2011,  batuda