Jeśli tak , to na pewno musiała być… poetka , która sprzedawszy ciuchy w Krakowskiej Hali Targowej , poszła na Rynek Krakowski i w Wierzynku zjadła dobry obiad a potem na Bracka gdzie ubiła dwie pieczenie na jednym ogniu: w Deutsche Bank założyła lokatę i przeczytała nad jego drzwiami - miniaturę eMulti - ;)
ale poeta muzy nie słuchał.
Po prostu,
jak prawdziwy mężczyzna,
rzucił się na nią,
zdarł piękną kieckę od Diora,
Buty od Tiffany'ego,
złotą kolię od Kruka
i koronkową bieliznę z Trumpha...
po czym szybko zwiał i sprzedał na rynku bałuckim za bezcen...
wreszcie miał za co zjeść.:-)
My rating
My rating
@solan
dziekuję, solan ;)milosc poety
Pieknie ujete. Brawo Aniu!My rating
@wiatr-w-oczy
hmm…; baba z jajami, poetka ...i do tego kibolka, nieźle , taka swojska Staruch-a :)@Anna-L- Zięba
...i pomyślała sobie: "Już nigdy w życiu nie napiszę na żadnym murze Wisła Kraków to k...y, teraz to wyświetlę":):)My rating
@grażka
miło mi, Grażko,że Ci się podoba,dziekuję:)
@wiatr-w-oczy
Jeśli tak , to na pewno musiała być… poetka , która sprzedawszy ciuchy w Krakowskiej Hali Targowej , poszła na Rynek Krakowski i w Wierzynku zjadła dobry obiad a potem na Bracka gdzie ubiła dwie pieczenie na jednym ogniu: w Deutsche Bank założyła lokatę i przeczytała nad jego drzwiami - miniaturę eMulti - ;)My rating
Moja ocena
ale poeta muzy nie słuchał.Po prostu,
jak prawdziwy mężczyzna,
rzucił się na nią,
zdarł piękną kieckę od Diora,
Buty od Tiffany'ego,
złotą kolię od Kruka
i koronkową bieliznę z Trumpha...
po czym szybko zwiał i sprzedał na rynku bałuckim za bezcen...
wreszcie miał za co zjeść.:-)
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Pięknie Aniu ;)My rating
My rating
My rating
My rating